Forum Forum parafian parafi ¦w. Patryka na warszawskim Goc³awiu Strona G³ówna Forum parafian parafi ¦w. Patryka na warszawskim Goc³awiu
Nieoficjalne forum parafi ¦w. Patryka na Warszawskim Goc³awiu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   U¿ytkownicyU¿ytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ciZaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci   ZalogujZaloguj 

Rekolekcje Wielkanocne 2006
Id¼ do strony 1, 2  Nastêpny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum parafian parafi ¦w. Patryka na warszawskim Goc³awiu Strona G³ówna -> Wydarzenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
As
Administrator



Do³±czy³: 30 Cze 2005
Posty: 1224
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 3 razy
Ostrze¿eñ: 0/1
Sk±d: Warszawa-Goc³aw

PostWys³any: Czw 22:07, 30 Mar 2006    Temat postu: Rekolekcje Wielkanocne 2006

O. dr Roman Tkacz – Pallotyn

[link widoczny dla zalogowanych]


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
As
Administrator



Do³±czy³: 30 Cze 2005
Posty: 1224
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 3 razy
Ostrze¿eñ: 0/1
Sk±d: Warszawa-Goc³aw

PostWys³any: Czw 22:11, 30 Mar 2006    Temat postu:

Kleryk Jacek

[link widoczny dla zalogowanych]


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
megi




Do³±czy³: 13 Lis 2005
Posty: 227
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 1/1
Sk±d: Warszawa

PostWys³any: Pi± 7:11, 31 Mar 2006    Temat postu:

Oh i Jacek jest

Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
megi




Do³±czy³: 13 Lis 2005
Posty: 227
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 1/1
Sk±d: Warszawa

PostWys³any: Pi± 7:12, 31 Mar 2006    Temat postu:

A jak rekolekcje, du¿o ludzi przychodzi ??

Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
As
Administrator



Do³±czy³: 30 Cze 2005
Posty: 1224
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 3 razy
Ostrze¿eñ: 0/1
Sk±d: Warszawa-Goc³aw

PostWys³any: Pi± 14:28, 31 Mar 2006    Temat postu:

Megi napisa³:
A jak rekolekcje, ...


Najpierw kilka slów o Ks. Romanie TKACZU za pismem Carolus 4/2006

W tym roku rekolekcje wielkopostne w naszej parafii g³osi Ks. Roman Tkacz, pallotyn, dyrektor Biura Pielgrzymkowego Ksiê¿y Pallotynów. Mo¿na powiedzieæ, ¿e „przeora³” duchowo parafiê. A mówi³ swoje nauki z wielkim zaanga¿owaniem, sugestywnie i porusza³ odwa¿nie najwa¿niejsze problemy. Sam jego wygl±d i g³os ju¿ koncentrowa³ uwagê. Jest kap³anem o wielkiej osobowo¶ci. Urodzi³ siê w roku 1952 w Nidzicy ko³o Olsztyna, woj. warmiñskie. Ojciec jego by³ pracownikiem umys³owym, pracowa³ w Zak³adach Opon Samochodowych, a mama w sklepie w Olsztynie. Ma jeszcze dwóch braci. Jak sam powiedzia³ w przeprowadzonej rozmowie: „rodzice wychowywali nas starannie i uczyli wszystkiego, prania, prasowania, gotowania, dos³ownie wszystkiego, musieli¶my te¿ byæ odpowiedzialni za wszystko”.
Dlaczego poszed³ do Pallotynów, na to pytanie ks. Roman odpowiada:

- Wybór ten by³ stosunkowo prosty. Olsztyn, a w³a¶ciwie Nidzica le¿y na ziemiach odzyskanych, tam nie ma ¿adnych zakonników. Otó¿ jedna z zakonnic, która by³a zakrystiank± wskaza³a mi na Pallotynów, powiedzia³a, ¿e duchowo¶æ ich jest czym¶, co j± urzeka i chcia³aby, ¿ebym siê z nimi zapozna³. Tak te¿ siê sta³o. Spotka³em siê i zosta³em pallotynem. Siêgaj±c pamiêci± wcze¶niej, trzeba powiedzieæ, ¿e by³em blisko ko¶cio³a. By³em ministrantem od drugiej klasy szko³y podstawowej, lektorów jeszcze wtedy nie by³o, ale czyta³em regularnie w czasie Mszy ¶w.

- Jak wygl±da³o ta pierwsze zetkniêcie z Pallotynami?
- Pobytem u Pallotynów by³em zachwycony, pozna³em ich w Gdañsku, to by³y czasy naznaczone w du¿ej mierze dzia³alno¶ci± ks. Jana Pa³ygi. To by³ ksi±dz, który po raz pierwszy w socjalistycznej Polsce prowadzi³ rekolekcje dla ludzi niewierz±cych. Spotkanie z tak± osobowo¶ci±, a tak¿e z innymi ciekawymi godnymi uwagi osobami zadecydowa³o, ¿e postanowi³em wst±piæ do ksiê¿y Pallotynów.

- Czy mo¿na powiedzieæ o jakie¶ specjalnej szkole pallotyñskiej?
- Zdecydowanie powiem, ¿e tak. To jest specyficzna szko³a, prze¿y³em j± sam, wiêc mówiê to z w³asnego do¶wiadczenia, to nie jest tylko teoria. Na czym ta szko³a polega? Przede wszystkim na g³êbokim poczuciu odpowiedzialno¶ci za seminarium, do którego, bo kiedy tu cz³owiek wchodzi, zaczyna nabieraæ ¶wiadomo¶ci, ¿e jest to jego dom. To nie jest miejsce do kszta³cenia, ale normalny dom, w którym cz³owiek musi siê zatroszczyæ o wszystko. Mieszkaj±cy w tym domu wykonuj± wszystko, równie¿ remonty. Nie bierze siê pracowników z zewn±trz, ale nawet remonty wykonuj± sami klerycy. Cyklinowanie, malowanie, wszelkie inne prace, jakie s± potrzebne przy przeróbkach np. w przygotowaniu odpowiedniej sali, czy k±cika. Przecie¿ w¶ród kleryków s± ludzie uzdolnieni, np. stolarze, czy z innych zawodów, którzy chêtnie zrobi± co¶ dla swoich kolegów i dla siebie, i tak siê uzupe³niamy. Je¿eli to jest dom, to troszczymy siê tak¿e o wypoczynek i zaplecze sportowe w tym domu, o basen, o korty tenisowe. Je¿eli to jest dom, to cz³owiek próbuje siê w nim rozwin±æ, a wiêc sala teatralna, sztuki, podnosz±ce nasz poziom intelektualny i kulturalny. Dalej, je¿eli to jest dom, to tak¿e normalna praca i to godziny pracy, czasami dni pracy w ogrodzie, w polu, w domu, w szklarni, w piekarni. Muszê powiedzieæ, ¿e to takie szerokie wychowanie bardzo kszta³tuje osobowo¶æ cz³owieka. Dlatego my¶lê, ¿e trzeba to powiedzieæ, bo to jest niezwykle charakterystyczna cecha Pallotynów. Seminarium nie jest szko³±, seminarium jest domem, w którym ka¿dy musi spe³niaæ swoje obowi±zki, jak w normalnym rodzinnym domu.


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez As dnia Pi± 14:48, 31 Mar 2006, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
As
Administrator



Do³±czy³: 30 Cze 2005
Posty: 1224
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 3 razy
Ostrze¿eñ: 0/1
Sk±d: Warszawa-Goc³aw

PostWys³any: Pi± 14:30, 31 Mar 2006    Temat postu:

Ca³e rekolekcje Ks. Roman Tkacz wyja¶nia³ nam, co Benedykt XVI zawar³ w encyklice "Deus caritas est" ("Bóg jest mi³o¶ci±")

Chcia³bym choæby skrótowo utrwaliæ na naszym forum te cenne wskazówki jak rozumieæ przes³anie Ojca ¦wiêtego zawarte w tej encyklice. Benedykt XVI napisa³, ¿e przykazania mi³o¶ci Boga i mi³o¶ci bli¼niego s± bardzo aktualnym przes³aniem w ¶wiecie, w którym "z imieniem Bo¿ym ³±czy siê czasami zemstê czy nawet obowi±zek nienawi¶ci i przemocy".

Papie¿ podkre¶li³, ¿e chce "pobudziæ ¶wiat do nowej, czynnej gorliwo¶ci w dawaniu ludzkiej odpowiedzi na Bo¿± mi³o¶æ".
Pierwsza czê¶æ dokumentu po¶wiêcona jest ró¿nym wymiarom mi³o¶ci, tak¿e erotycznej, druga za¶ mówi o ko¶cielnym wype³nianiu przykazania mi³o¶ci bli¼niego. Papie¿ przypomnia³ te¿, ¿e Ko¶ció³ nie mo¿e podejmowaæ walki politycznej.
Benedykt XVI zauwa¿y³, ¿e mi³o¶æ miêdzy mê¿czyzn± i kobiet±, "w której cia³o i dusza uczestnicz± w sposób nierozerwalny i w której przed istot± ludzk± otwiera siê obietnica szczê¶cia" jest wzorem mi³o¶ci w ca³ym tego s³owa znaczeniu, "w porównaniu z którym na pierwszy rzut oka ka¿dy inny rodzaj mi³o¶ci blednie".
Wiele miejsca papie¿ po¶wiêci³ rozwa¿aniom na temat "erosa" czyli mi³o¶ci miêdzy mê¿czyzn± i kobiet± a "agape" - mi³o¶ci, opartej na wierze. Podkre¶li³, ¿e Stary Testament nie odrzuci³ erosa jako takiego, ale wypowiedzia³ mu wojnê, jako niszczycielskiemu wypaczeniu, bowiem fa³szywe ubóstwienie erosa czyni go nieludzkim. Wyrazi³ przekonanie, ¿e "cz³owiek staje siê naprawdê sob±, kiedy cia³o i dusza odnajduj± siê w wewnêtrznej jedno¶ci".
Ostrzeg³, ¿e "sposób gloryfikacji cia³a, jakiego dzisiaj jeste¶my ¶wiadkami, jest zwodniczy. Eros sprowadzony jedynie do +seksu+ staje siê towarem, zwyk³± +rzecz±+, któr± mo¿na kupiæ i sprzedaæ, co wiêcej sam cz³owiek staje siê towarem".
W drugiej czê¶ci encykliki, nosz±cej podtytu³: "Caritas - dzie³o mi³o¶ci dokonywane przez Ko¶ció³ jako wspólnotê mi³o¶ci" Benedykt XVI napisa³, ¿e ca³a dzia³alno¶æ Ko¶cio³a jest wyrazem mi³o¶ci, która pragnie ca³kowitego dobra cz³owieka.
"Caritas nie jest dla Ko¶cio³a rodzajem opieki spo³ecznej, któr± mo¿na by powierzyæ komu innemu, ale nale¿y do jego natury, jest niezbywalnym wyrazem jego istoty" - przypomnia³ papie¿.
Przy okazji zauwa¿y³: "Sprawiedliwo¶æ jest celem, a wiêc równie¿ wewnêtrzn± miar± ka¿dej polityki. Polityka jest czym¶ wiêcej ni¿ prost± technik± dla zdefiniowania porz±dków publicznych: jej ¼ród³o i cel znajduj± siê w³a¶nie w sprawiedliwo¶ci, a ta ma naturê etyczn±" - napisa³ Benedykt XVI.
W rozwa¿aniach po¶wiêconych stosunkom miêdzy polityk± a wiar± stwierdzi³, ¿e wiara pozwala rozumowi lepiej spe³niaæ jego zadanie i lepiej widzieæ to, co jest mu w³a¶ciwe.
Papie¿ podkre¶li³ z naciskiem, ¿e katolicka nauka spo³eczna nie ma zamiaru przekazywaæ Ko¶cio³owi w³adzy pañstwa. "Nie chce równie¿ - doda³ - narzucaæ tym, którzy nie podzielaj± wiary, perspektyw i sposobów zachowania, które do niej przynale¿±. Po prostu chce mieæ udzia³ w oczyszczaniu rozumu i nie¶æ pomoc, aby to, co sprawiedliwe, mog³o tu i teraz byæ rozpoznane, a nastêpnie realizowane".
Benedykt XVI przypomnia³, ¿e Ko¶ció³ nie mo¿e podejmowaæ walki politycznej, aby realizowaæ jak najbardziej sprawiedliwe spo³eczeñstwo i nie mo¿e stawiaæ siê na miejscu pañstwa. "Nie mo¿e te¿ jednak i nie powinien pozostawaæ na marginesie w walce o sprawiedliwo¶æ" - stwierdzi³.
Wed³ug papie¿a mi³o¶æ jako caritas zawsze bêdzie potrzebna i to nawet w najbardziej sprawiedliwym spo³eczeñstwie, bo w ka¿dej sytuacji bêdzie istnia³o cierpienie, wymagaj±ce pocieszenia i pomocy i zawsze bêdzie samotno¶æ.
Benedykt XVI ostrzeg³, ¿e pañstwo, które chce zapewniæ wszystko i wszystko bierze na siebie, staje siê instancj± biurokratyczn±, nie mog±c± zapewniæ najistotniejszych rzeczy.
Zaznaczy³, ¿e dzia³alno¶æ charytatywna Ko¶cio³a musi byæ niezale¿na od partii i ideologii i nie mo¿e byæ ¶rodkiem do prozelityzmu czyli narzucania wiary.

Czy bêdziemy o tym pamiêtaæ?...


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
As
Administrator



Do³±czy³: 30 Cze 2005
Posty: 1224
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 3 razy
Ostrze¿eñ: 0/1
Sk±d: Warszawa-Goc³aw

PostWys³any: Pi± 14:47, 31 Mar 2006    Temat postu:

Megi napisa³:
A jak ... du¿o ludzi przychodzi ??


Hmmm, nie wiem jak to oceniæ. Wczoraj, Ks. Proboszcz z odcieniem ¿alu podsumowa³ frekwencjê na nabo¿eñstwach z rekolekcyjn± katechez±. Chyba trzeba siê zgodziæ z tak± ocen±. Ko¶ció³ nie bywa³ przepe³niony, ale te¿ nie ¶wieci³ pustk±, szczególnie na mszy wieczornej. Nie chcia³bym oceniaæ dlaczego tak ma³o mieszkañców Goc³awia przychodzi do swojego Koscio³a. By³aby to ocena mo¿e niesprawiedliwa, czy krzywdz±ca, a nie chcia³bym zasiewaæ niepokoju. Sam jeszcze nie tak niedawno by³em niepraktykuj±cym katolikiem. Musia³em sobie u¶wiadomiæ niew³a¶ciwo¶æ mojego postêpowania, ale to trwa³o d³ugo, za d³ugo...

Mo¿e inni tak samo nie s± ¶wiadomi swoich czynów? Mo¿na zastanowiæ siê jak trafiæ do tych b³±dz±cych? Mo¿e 2 kwietnia, mo¿e majowy przyjazd Ojca ¦wiêtego obudzi ludzkie sumienia, tak jak wizyta Jana Paw³a II w czerwcu 1991 r. otworzy³a moje oczy...


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
As
Administrator



Do³±czy³: 30 Cze 2005
Posty: 1224
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 3 razy
Ostrze¿eñ: 0/1
Sk±d: Warszawa-Goc³aw

PostWys³any: Sob 13:18, 01 Kwi 2006    Temat postu: Modlitwa ¶w. Efrema

Modlitwa ¶w. Efrema

Jest tak wspania³a, ¿e warto j± zapamiêtaæ. Oto jej tre¶æ:

Panie i W³adco mojego ¿ycia, oddal ode mmnie lenistwo, przygnêbienie, ¿±dzê w³adzy i puste s³owa.

Daj swojemu s³udze, ducha czysto¶ci, pokory, cierpliwo¶ci i mi³o¶ci.

Tak, mój Królu, pozwól mi ujrzeæ moje grzechy i nie s±dziæ bli¼niego

Albowiem Ty¶ jest b³ogos³awiony na wieki wieków.

Amen


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
megi




Do³±czy³: 13 Lis 2005
Posty: 227
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 1/1
Sk±d: Warszawa

PostWys³any: Sob 13:28, 01 Kwi 2006    Temat postu:

A jak my¶licie czy nie powinno byæ dwóch kap³anów na rekol. dla m³odzie¿y dzieci i drugi dla doros³ych?

Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Swistak
Administrator



Do³±czy³: 30 Cze 2005
Posty: 272
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/1

PostWys³any: Nie 15:22, 02 Kwi 2006    Temat postu:

megi brakowalo cie ze schola na tych rekolekcjach Very Happy

Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
megi




Do³±czy³: 13 Lis 2005
Posty: 227
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 1/1
Sk±d: Warszawa

PostWys³any: Pon 7:02, 03 Kwi 2006    Temat postu:

Dziêki ¦wistak Smile ja w sumie siê cieszy³am ¿e nie by³am mia³am i tak du¿o pracy przed 2 kwietnia

Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
As
Administrator



Do³±czy³: 30 Cze 2005
Posty: 1224
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 3 razy
Ostrze¿eñ: 0/1
Sk±d: Warszawa-Goc³aw

PostWys³any: Pon 18:22, 03 Kwi 2006    Temat postu:

Megi napisa³:
A jak my¶licie czy nie powinno byæ dwóch kap³anów na rekol. dla m³odzie¿y dzieci i drugi dla doros³ych?



Tak ju¿ by³o, chyba rok temu. Ja nie mam zdania w tej kwestii, ale logika wsazuje, ¿e od przybytku g³owa nie boli. Wa¿ne, by rekolekcje by³y prowadzone ciekawie, co¶ nam da³y, i czym¶ zastanowi³y.
Tak siê sk³ada, ¿e rekolekcje w naszej parafii s± zazwyczaj fascynuj±ce, przynajmniej dla mnie.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Swistak
Administrator



Do³±czy³: 30 Cze 2005
Posty: 272
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/1

PostWys³any: Pon 20:38, 03 Kwi 2006    Temat postu:

dla kogo ciekawie dla tego ciekawie Very Happy

Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
As
Administrator



Do³±czy³: 30 Cze 2005
Posty: 1224
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 3 razy
Ostrze¿eñ: 0/1
Sk±d: Warszawa-Goc³aw

PostWys³any: Czw 13:40, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Swistak napisa³:
dla kogo ciekawie, dla tego ciekawie Very Happy

¦wistak, bo trzeba nauczyæ siê s³uchaæ.

Chcia³bym przypomnieæ obraz Rembrandta Powrót Syna Marnotrawnego, o którym wspomina³ w katechezie rekolekcyjnej O. Roman Tkacz.



Otó¿ bohaterem tego dramatu jest sam Rembrandt, genialny mistrz pêdzla. Roman Brandstaetter napisa³ sztukê pt. Powrót Syna Marnotrawnego. Niezwykle ciekawie przedstawia drogê Rembrandta, która jest drog± marnotrawnego syna, wiod±c± poprzez upokorzenie, zlekcewa¿enie, ca³kowit± klêskê do odnalezienia wielkich warto¶ci. Znamienna jest ostatnie scena, w której bohater, po powrocie do domu ojca, rozmawia ze swoj± matk± Corneli±:

Cornelia: Powiedz mi, synu, czego¶ ty szuka³ na szerokim ¶wiecie?
Rembrandt: ¦wiat³a szuka³em, matko.
Cornelia: Czy znalaz³e¶ ¶wiat³o, synu?
Rembrandt: Tak, matko. Tutaj znalaz³em. W Lejdzie.
Cornelia: Wiêc dlaczego odszed³e¶ od nas, synu najukochañszy?
Rembrandt: Musia³em dojrzeæ do tego ¶wiat³a, matko.
Cornelia: Jak siê dojrzewa do prawdziwego ¶wiat³a, synu?
Rembrandt: Trzeba bardzo cierpieæ, matko.
Cornelia: Bardzo cierpia³e¶, synu?
Rembrandt: Bardzo cierpia³em, matko.
Cornelia: Czy warto by³o cierpieæ, synu?
Rembrandt: Warto by³o cierpieæ, matko.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
As
Administrator



Do³±czy³: 30 Cze 2005
Posty: 1224
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 3 razy
Ostrze¿eñ: 0/1
Sk±d: Warszawa-Goc³aw

PostWys³any: Czw 13:48, 06 Kwi 2006    Temat postu:

W zadumie s³ucham ogromnie smutnej pie¶ni pt. „Chrystusie”, przepiêknie wykonywanej przez Aniê i Pana Jurka.
Autorem s³ów jest znany poeta z grupy „Skamander”, Julian Tuwim, za¶ melodiê u³o¿y³ ks. Wojciech Sopora.

Jeszcze siê kiedy¶ rozsmucê,
Jeszcze do Ciebie powrócê,
Chrystusie...

Jeszcze tak strasznie zap³aczê
¯e przez ³zy Ciebie zobaczê,
Chrystusie...

I z tak± wielk± ¿a³ob±
Bêdê siê ¿ali³ przed Tob±,
Chrystusie...

¯e duch mój przed Tob± klêknie
I wtedy – serce mi pêknie,
Chrystusie...

Melodia tej pie¶ni wydobywa dodatkowe walory ze s³ów wiersza: staj± siê one pie¶ni± pe³n± bólu i ¿alu. Nic dziwnego, ¿e pie¶ñ ta jest ¶piewana podczas nabo¿eñstw pokutnych.
Czy takie by³y intencje autora? Sam Tuwim sta³ raczej daleko od katolicyzmu. Nie przeszkadza³o to jednak siêgaæ autorowi po motywy religijne, ewangeliczne, czego dowodem jest choæby piêkny poemat napisany na emigracji pt. Kwiaty polskie. W wierszu o Chrystusie Tuwim wprowadza dodatkowe napiêcie miêdzy obecnym, tera¼niejszym stanem ducha podmiotu mówi±cego a przysz³ym, od³o¿onym na w jak±¶ nieokre¶lon± bli¿ej przysz³o¶æ:

Jeszcze siê kiedy¶ rozsmucê,
Jeszcze do Ciebie powrócê,
Chrystusie...


S³uchacz tej pie¶ni mo¿e postawiæ sobie pytanie: czy dane bêdzie „skar¿±cemu siê” jeszcze siê kiedy¶ „rozsmuciæ” i „powróciæ”?
Wiersz Tuwima wzbudza nieodparte skojarzenie z histori± marnotrawnego Syna, opisan± w Ewangelii ¶w. £ukasza.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum parafian parafi ¦w. Patryka na warszawskim Goc³awiu Strona G³ówna -> Wydarzenia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Id¼ do strony 1, 2  Nastêpny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Mo¿esz pisaæ nowe tematy
Mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach

fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin