Autor Wiadomość
As
PostWysłany: Wto 16:41, 25 Lip 2006    Temat postu: Re: Dziękuję

ElaP napisał:
... tyle dobrego się dzieje wokół nas. Trzeba to tylko dostrzec. W wakacje jest więcej czasu i luzu, żeby się porozglądać.
Pozdrawiam. Z Panem Bogiem.
Ela Very Happy


Dobry pomysł. Już zakładam kącik dla umieszczania dobrych wiadomości. Dziękuję i ... prosze o więcej. Wink
ElaP
PostWysłany: Wto 14:43, 25 Lip 2006    Temat postu: Dziękuję

Dziękju - jak mówią zaprzyjaźnione 5-latki - za miłe słowa. A może byśmy tak zaczęli się dzielić dobrymi nowinami, coś tak, jak nasz Ksiądz Proboszcz w ostatnią niedzielę? Bo przecież wystarczy otworzyć gazetę lub włączyć TV i już jest STRASZNIE Shocked A tyle dobrego się dzieje wokół nas. Trzeba to tylko dostrzec. W wakacje jest więcej czasu i luzu, żeby się porozglądać.
Pozdrawiam. Z Panem Bogiem.
Ela
Very Happy
As
PostWysłany: Wto 11:36, 25 Lip 2006    Temat postu: Re: Idziemy

ElaP napisał:
...Ech, chyba mnie poniosło czy co?
Pozdrawiam. Z Panem Bogiem.


Witaj Ela!
Bardzo dziękuję za piękne słowa o księżach, Idziemy" i bardzo pozytywne nastawienie. To piękne, że możemy dzielić się dobrym słowem, podnosić na duchu i radować się każdą chwilą.
Jakże często słyszymy tylko narzekania, pretensje i niemiłe słowa. To taka nasza narodowa wada. Czas to zmienić. Dzięki Tobie jest nas więcej. Very Happy
Miłego dnia.
ElaP
PostWysłany: Pon 14:17, 24 Lip 2006    Temat postu: Idziemy

Temat może już trochę przebrzmiały, ale "Idziemy" czytam prawie od początku i prawie co tydzień (chyba że kasiorki brak) i czuję się w obowiązku zakomunikowania, że podoba mi się zarówno forma jak treść. Zawsze znajduję coś ciekawego na temat tej strony Wisły. A z naszego Księdza Arcybiskupa jestem dumna, bo jest to Ktoś niezwykle aktywny, o kim słychać nie tylko w naszej parafii czy diecezji, kto robi wiele dobrego dla swoich owieczek i za kogo modlić się trzeba. Czy modlicie się za swoich duszpasterzy? Św. pamięci Ciocia mojej przyjaciółki mawiała: "Nie podoba ci się ten lub ów (ksiądz czy nie ksiądz) a pomodliłaś się za niego? Pomodlić się trzeba!". Mamy jedną wspólną Matkę w niebie, jesteśmy jej dziećmi - królewskimi dziedzicami, ale czy potrafimy wspierać się wzajemnie modlitwą czy tylko kręcić nosami, krytykować się nawzajem (nie wnikam słusznie czy nie) lub co gorsza wyrywać sobie zabawki?
Idziemy, nie leziemy ani wleczemy się jak ofermy.
Ech, chyba mnie poniosło czy co?
Pozdrawiam. Z Panem Bogiem. Very Happy Very Happy Very Happy [/url]
Bogdan Ciechomski
PostWysłany: Czw 19:28, 22 Cze 2006    Temat postu:

Megi napisał:
Jest ono bardzo płytnie dla mnie i wydaje mi się że nasz Arcybiskup tylko chce kase zbijać nic więcej!!!


Płytnie Question Może chodzi o płytkie. Ja uważam że jest ono chude.
ks. redaktor powiedział że moze byc mniejsza cena za tygodnik jeśli zainteresuje się nim więcej diecezji. Ja bym wolał żeby za tyle miał właśnie więcej stron.
As
PostWysłany: Pią 15:21, 10 Lut 2006    Temat postu:

Megi napisał:
Chyba po to jest jest forum aby sie wypowidać ...

Dobrze Megi. Mnie to nie przeszkadza. Chciałbym tylko delikatnie zasugerować, że nasze wpisy czasem ktoś przegląda, analizuje i ocenia. Stają się też pewnego rodzaju dokumentem. Dlatego wyczulam na pisane teksty, by nie obrażać innych, czynić komukolwiek zarzuty, wytykać wady. Wszyscy jesteśmy grzeszni i popełniamy błędy, ale naszą dewizą powinno być zrozumienie bliźniego i wzajemne wybaczanie.
Wzorujmy się na Henryku Sienkiewiczu, który pisał "ku pokszepieniu serc".

Ale to tylko moje zdanie i Tobie niczego nie dyktuję lub zakazuję.
megi
PostWysłany: Czw 21:49, 09 Lut 2006    Temat postu:

Chyba po to jest jest forum aby sie wypowidać ale jeśli nie można to czy warto tu pisać?? Ja się nie boje wypowiedzieć na co niektore tematy bo wiele rzeczy które są złe trzeba tępić i nie można mówić że to też człwiek bo to chore!!!
As
PostWysłany: Czw 14:53, 09 Lut 2006    Temat postu:

Megi napisał:
Ja mam wiele wątpliwości co do naszego arcybiskupa...

Megi, staraj się okazywać mniej emocji. Nie warto odkrywać wszystkich kart i rąbać prosto z mostu. W ten sposób często popełniamy gafy. Nigdy się nie zawiedziemy, gdy wyrażamy swoje zdanie dyplomatycznie, w sposób wyważony i niejednoznaczny. Jednym zdaniem: nie piszmy (mówmy) publicznie, co myślimy; tylko myślmy, co piszemy.

Jakże często swoje zdanie opieramy na niesprawdzonych faktach, fałszywych lub złośliwych opiniach, czy plotkach. Nie przyniesie to nam chluby i tylko narazi na nieprzyjemności.

Oczywiście każdy postępuje wg swoich upodobań i mnie nic do tego, ale warto się zastanowić nad moimi wskazówkami i starać się stosować w życiu.

Co do wypowiedzi o katowickiej tragedii... Niedawno zamieściłem na "Aktualnościach" swoje przemyślenia o karze boskiej (właśnie mając na myśli serię dramatycznych sytuacji w minionych dniach). Dziś nie straszy się ludzi karą boską za grzechy. Przytoczę tylko fragment adekwatny do tego, że Bóg nie jest straszakiem lecz miłosierny:
"Kościół nie rości już sobie prawa do rozsądzania, czy dane wydarzenie w życiu człowieka lub społeczności jest Bożą karą, czy nie. Tym bardziej że trudno w Ewangelii znaleźć fragment, w którym Jezus potwierdza cierpiącemu, że jego stan to kara za grzechy...".

I na zakończenie - szanujmy naszych księży, bo oni sa następcami Chrystusa. Dodam, że nie zawsze tak postępowałem i myślałem. Przyznam Ci się, że wiele lat byłem bezbożnikiem. Takie były czasy, że zwalczano Kościół i wiarę. I ja też błądziłem, a dziś mam się czego wstydzić.
megi
PostWysłany: Śro 19:57, 08 Lut 2006    Temat postu:

Ja mam wiele wątpliwości co do naszego arcybiskupa. Znam tego człowieka zupełnie z inne strony i on tylko do naszej diecezji wprowadza chaos. Nie podoba mi się jego zachwowanie wypowieź np. na temat katastrofy w Katowicach ,,że jest to dla tych ludzi kara boska,,. Jego postępowanie jest żenujące a pismo ,, Idziemy,, jest strasznie płytkie. Mówie z góry że to jest moje zdanie i ty Asie nie musisz się z tym zgadzać
As
PostWysłany: Śro 14:41, 08 Lut 2006    Temat postu:

Megi napisał:
Szczerze mówiąc nie mam przekonania do tego pisma. Jest ono bardzo płytkie dla mnie i wydaje mi się że nasz Arcybiskup tylko chce kase zbijać nic więcej!!!


Jesteś szczera, aż do bólu i myślę, że trochę niesprawiedliwa.
Pismo jest dobre, pisane i redagowane fachowo i z wyczuciem. Kierowane do wszystkich, nie tylko wierzących. Opisuje i komentuje najważniejsze wydarzenia w kraju i za granicą. Do tego dużo ciekawych publikacji z zycia i historii Kościoła, poszczególnych parafii, wywiady. Bardzo ważne są też katechezy papieża.
A czy nasz biskup coś na tym zarobi, bardzo wątpię. Mogę Ci tylko przypomnieć, że bp. Głódź jest upoważniony przez nasz episkopat do kontaktów z mediami. Ma duże doświadczenie w działalności publicystycznej, a przy tym jest niezwykłym oratorem. Wielokrotnie chodziłem na nabożeństwa do Katedry Polowej, by słuchać Jego kazań. To szczęście mieć takiego biskupa.
megi
PostWysłany: Wto 17:35, 07 Lut 2006    Temat postu:

Szczerze mówiąc nie mam przekonania do tego pisma. Jest ono bardzo płytnie dla mnie i wydaje mi się że nasz Arcybiskup tylko chce kase zbijać nic więcej!!!
As
PostWysłany: Wto 16:16, 10 Sty 2006    Temat postu: Idziemy

Nawiązując do wypowiedzi X Henryka Zielińskiego Redaktora tygodnika "Idziemy" - gościa naszej parafii w niedzielę 8 stycznia rozważałem uzasadnienie tytułu tego pisma.

Motywacja była dla mnie dość ciekawa.
Idziemy przez życie jak pielgrzymi. Życie oznacza nieustanne poruszanie się. Tylko jak my to robimy? Czy błogosławieństwo po nabożeństwie: "idźcie, ofiara spełniona" - to wychodźcie z Kościoła?
Quo vadis Domine - dokąd idziesz Panie?

I przypomniało mi się to, co powiedział nasz nowy X. Piotr. Najpiękniejsze są proste słowa: proszę, dziękuję, przepraszam, dzień dobry. Takie zwyczajne, nisące radość, ale jakże mało stosowane.

Aby realizować powyższe zadanie dziękuję najserdeczniej wszystkim aktywnym userom forum (Megi i Atomek) za piękne wpisy, proszę uśpionych userów (tak Świstaku - to do Ciebie Wink, może też do Izy i innych) by nie czekali do wiosny, przepraszam za moje marudzenie i do zobaczenia. Very Happy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group